Czytałem opisy win (a ostatnio więcej piw), w których nuty degustacyjne mówią takie rzeczy, jak „wiśnie, kwiaty” itp. Nigdy nie próbowałem tego, kiedy piję / próbuję odpowiedniego piwa / wina.
Jak wyćwiczyć podniebienie, aby lepiej smakowało piwo?
Czytałem opisy win (a ostatnio więcej piw), w których nuty degustacyjne mówią takie rzeczy, jak „wiśnie, kwiaty” itp. Nigdy nie próbowałem tego, kiedy piję / próbuję odpowiedniego piwa / wina.
Jak wyćwiczyć podniebienie, aby lepiej smakowało piwo?
Nie znalazłem nic lepszego niż seminarium typu dr Beer (piwo spreparowane), w którym kilku uczestników (miejmy nadzieję, że niektórzy są bardziej doświadczeni) degustuje dość neutralne piwo z dodatkiem określonych smaków, aby uczestnicy mogli doświadczyć singla posmakuj, zidentyfikuj go i skojarz z nim nazwę / opis i zrozum, jak i dlaczego może się to zdarzyć.
Podobnie, choć nie tak wydajne, jest steward lub bycie początkującym sędzią na zawodach piwa / piwa . Pozwoli ci to na spróbowanie piwa z innymi, którzy mają (miejmy nadzieję) bardziej doświadczone podniebienie i zapoznanie się z terminami oraz smakami.
Oba mogą pochodzić z zajęć BJCP, które bywają powszechne przed egzaminami BJCP w danym obszarze i często kojarzone są z klubami homebrew.
I na koniec dodam, że najczęściej nie tyle poprawiasz podniebienie, ile jesteś coraz lepiej komunikować się z tym, co już smakujesz, chociaż z pewnością istnieje poziom wzmożonej introspekcji, która ma miejsce w trakcie tego procesu.
Nie chodzi o to, co smakują inni, tylko o to, co ty smakujesz. Spróbuj najpierw umieścić własne słowa w deskryptorze smaku. Następnie porównaj to z notatkami innych osób. Może wiśnie nie są najlepszym deskryptorem dla Twojego podniebienia. Ale ty coś smakujesz, więc co to jest? Nie wątp w swoją własną paletę i to, co ci mówi. Smak jest taki subiektywny. Wymaga też praktyki. Kup trzy różne stouty i zastanów się, dlaczego mają inny smak. Zrób to dla wielu stylów piwa. I będziesz na dobrej drodze.
Następnym razem, gdy będziesz na festynie piwnym, skup się na celu: Brązowe ale, piwa owocowe lub piwa wysokoprocentowe.
Dla powtórzenia , miej zaufanie do swojego podniebienia, a zaczniesz słuchać, co ma do powiedzenia.
Jeśli masz lokalny klub piwowarski, w którym odbywają się półregularne spotkania, często odbywają się degustacje i takie, w których można usłyszeć, jak inni opisują rzeczy, które próbują. Wiele z nich to nauka uważności na określone zapachy i smaki. Możesz ich skosztować i nie wiedzieć o tym, lub możesz być mniej lub bardziej wrażliwy na określone smaki i zapachy.
Czuję zapach DMS za każdym razem, gdy jestem w pobliżu współpracownika, i octan izoamylu za każdym razem, gdy inny współpracownik wnosi swojego banana na śniadanie. Wszystko dzięki piwu.
To, co naprawdę pomogło mi w rozwoju podniebienia, to kupienie piw wymienionych jako klasyczny komercyjny przykład w wytycznych BJCP. Potem piłem piwo i czytałem wytyczne, próbując spróbować tego, co zostało opisane. To naprawdę pomaga nadać nazwę temu, co próbujesz.
Swoje umiejętności smaku i węchu poprawiam dzięki „ślepym” testom. Od czasu do czasu przygotowuję z przyjaciółmi sesje, podczas których wkładamy do filiżanek różne składniki i wąchamy je z zamkniętymi oczami. Jak kawałek banana, wiśni, wanilii itp. Smaki nie były Ci wcześniej znane. To świetny sposób, jak to poprawić. Możesz też spróbować z piwem.