Po prostu zacytuję część tego, co powiedział John Palmer w sekcji „Zapytaj ekspertów”, jeśli strona internetowa American Homebrewers Association…
„Ryzyko związane z każdym transferem piwa, czy to to fermenter-to-fermenter lub fermenter-to-bottle, to utlenianie i czerstwienie.Każda ekspozycja na tlen po fermentacji doprowadzi do czerstwienia, a im większa ekspozycja i im wyższa temperatura przechowywania, tym szybciej piwo będzie zestarzałe.
Zwykle zalecano umieszczanie w drugim fermentatorze, ponieważ czerstwienie było po prostu faktem życia - podobnie jak śmierć i podatki. Ale ryzyko autolizy było realne i warte uniknięcia - jak cholera. Innymi słowy, wiesz, że jesteś w końcu umrze, ale śmierci z powodu cholery warto unikać.
Ale potem pojawiła się nowoczesna medycyna, lub w naszym przypadku lepsze informacje o drożdżach i lepszym obchodzeniu się z drożdżami. Nagle śmierć przez autolizę jest rzadkością dla piwa ze względu na dwa czynniki: świeżość i zdrowotność rozbijanych drożdży drastycznie się poprawiła oraz właściwy poziom stawki hing są lepiej zrozumiałe. Drożdże nie padają już martwe i nie pękają jak Mr. Creosote z książki The Meaning of Life Monty Pythona po zakończeniu fermentacji - są w stanie hibernować i czekać na nadejście następnej fermentacji. Piwo ma czas na klarowanie się w pierwotnym fermentorze bez generowania obcych posmaków. Ponieważ autoliza nie jest już problemem, głównym problemem staje się czerstwienie. Okres trwałości piwa można znacznie wydłużyć, unikając ekspozycji na tlen i przechowując piwo zimne (po tym, jak miało czas na karbonatyzację).
Dlatego ja, oraz Jamil i White Labs i Wyeast Labs, nie zalecamy umieszczania na półkach do wtórnego fermentora dla ŻADNEGO ale, z wyjątkiem przeprowadzania właściwej drugiej fermentacji, takiej jak dodanie owoców lub zakwaszenie. Regały w celu zapobieżenia autolizie nie są konieczne, a zatem można całkowicie uniknąć ryzyka utleniania. Nawet lagery nie wymagają przeładowywania do drugiego fermentora przed leżakowaniem. Przy odpowiedniej szybkości rozbijania, użyciu świeżych zdrowych drożdży i odpowiednim napowietrzeniu brzeczki przed pakowaniem, fermentacja piwa zakończy się w ciągu 3-8 dni (większa = dłużej). Ten okres czasu obejmuje wtórną lub kondycjonującą fazę fermentacji, podczas której drożdże oczyszczają aldehyd octowy i diacetyl. Prawdziwym celem leżakowania piwa jest użycie niższych temperatur, aby zachęcić drożdże do flokulacji i sprzyjać wytrącaniu się i sedymentacji mikrocząstek i zamglenia.
A więc nowa praktyczna zasada: piwo do drugiej, zawsze, chyba że masz zamiar przeprowadzić wtórną fermentację. ”